Historia kibiców GKS Victorii Jaworzno
Szalikowcy na trybunach przy ul.KrakoVskiej 8 zaczęli się pojawiać w sezonie 82/83 (III liga) kiedy to wywalczyliśmy awans do II ligi. W okresie gry w II lidze zaliczyliśmy wszystkie wyjazdy, a w pamięci starszych kibiców zostały liczby wyjazdowe z Gliwic (200), Szombierek Bytom (150), Gwardii Warszawa (60) czy AKS Niwki (do 2000 !). Należy podkreślić, że wyjazd na Niwke nie był pierwszym tak wielkim wyjazdem w wykonaniu kibiców z Jaworzna. Podobna sytuacja miała miejsce w latach 60. gdy Victoria, będąca beniaminkiem II ligi grała w Krakowie ze spadkowiczem z I ligi - Wisłą. W latach 80. Victoria najlepszą zgodę miała z Piastem Gliwice. Na ciekawsze spotkania Victorii, z Gliwic potrafiło przyjechać nawet 200 kibiców! Do historii przeszła także wspólna akcja na Górnika Zabrze, zakończona sukcesem Victorii i Piasta. Drugą Naszą zgodą była Wisła Kraków, za pośrednictwem której, w barwach Victorii podróżowaliśmy na mecze Lechii Gdańsk i Śląska. W tym czasie mieliśmy też układ z Ruchem Chorzów (ze względu na Wisłę), który o ile mi wiadomo pogorszył się po wspólnym wyjeździe na Piast-Odra Wodzisław. Jak można było przeczytać na Naszym starym forum, "największe zadymy z okresu lat 80. to starcie z Polonią Bytom na dworcu PKP w Bytomi (ucieczka Polonii), Zagłębiem Sosnowiec na Niwce (kilka pomniejszych starć z różnym wynikiem), Zawiszą Bydgoszcz w Jaworznie (z tego co pamiętam przynajmniej 3 kibiców Zawiszy trafiło na pogotowie)". Po spadku Victorii z II ligi a następnie III ligi zaczął się powolny proces zamierania ruchu kibicowskiego na Victorii. Szansą na odrodzenie się Victorii był mecz z ŁTS Łabędy z 1988 roku, kiedy to wystawiliśmy okazały młyn a nawet skroiliśmy...bęben ŁTS-u. Niestety nie udało się Vici awansować do III ligi a my dalej byliśmy pogrążeni w maraźmie.Początek lat 90. był dla Nas dobry - mieliśmy na szczeblu IV ligi przejścia z Górnikiem Libiąż, na każdy mecz klub podstawiał nam autobus który zawsze był pełny.Tak było w sezonach 91/92 oraz 92/93 (np. Gliwice i Zabrze po ok.40).Bardzo dobry był dla Nas sezon 93/94 gdzie zaliczyliśmy najlepszy w latach 90. wyjazd na AKS Niwke Sosnowiec (130) z kibicami wszystkich jaworznickich FC (wyjątek Zagłębie) oraz zaliczyliśmy wyjazdy m.in. do Jastrzębia(20).W sezonie 94/95 mieliśmy już spadek formy, nieliczne wyjazdy (np.Carbo Gliwice-30) na szczeblu IV ligi.Sezon 95/65 to derby z Górnikiem Jaworzno i przyjezdni na Naszym stadionie, ktyrym byli kibice GieKSy z JaVorzna. Sezon kończymy wyjazdem na Varte Zawiercie i fetą z okazji awansu.Sezony 96/97 i 97/98 to III liga i kolejne sporadyczne wyjazdy w małych liczbach oraz okazjonalnie stawiany młyn na KrakoVskiej.Po spadku do IV ligi (sezony 98/99 i 1999/2000) mamy wreszcie derby ze Szczakowianką, które były jednostronnym widowiskiem. W tych sezonach nie ma młyna na spotkaniach Naszej jedenastki.Od sezonu 2001/2002 odżywa młyn po meczu z bielską Stalą (wpada ekipa ze sprzętem i przegania grupę 10 skinów).I tak od tego czasu do meczu z Walcownią Czechowice wszystko było wporządku.Po wydarzeniach z tamtego meczu dużo osób traci chęć na cokolwiek i to co teraz widać na meczach Victorii to już blady cień tamtej ekipki (która też rewelacyjna nie była). To jest w najwiekszym skrócie Nasza historia z pominięciem informacji o przyjezdnych i ciekawszych spotkaniach. Więcej informacji w działach Statystyki,Prasa oraz Galerii.